"Z czym to się je?" - czyli jak wyglądają nasze językowe spotkania

Każde nasze zajęcia językowe rozpoczynają się od powtórzenia materiału z poprzednich spotkań z językiem obcym. Dzieci tym razem śpiewały i pokazywały kolejne wydarzenia w piosence: „Mommy and Daddy I love You”, wykorzystując swoją inteligencję muzyczną i cielesno-kinestetyczną. Kolejnym etapem zajęć była powtórka słownictwa z poprzednich zajęć: mommy, daddy, sister, brother, baby, family. W tym celu korzystaliśmy z fiszek przedstawiających członków rodziny. Dzieci wymieniały kolejno osoby, a następnie zakrywały je w ustalonej kolejności, zgadując na zmianę, jakie obrazy zostały ukryte. W ten sposób ćwiczyliśmy pamięć i wykorzystywaliśmy inteligencję wizualno-przestrzenną i językową. Wśród powtarzanego materiału znalazły się słowa, które rymują się ze słownictwem poznanym wcześniej: np. mommy – tummy, sister – Easter, itp. Zadaniem dzieci było wyszukiwanie rymów, wykorzystując wrażliwość na usłyszane wyrażenia, czyli inteligencję językową i muzyczną. Każde ćwiczenie jest zawsze przeplatane aktywnością ruchową, tak też było na tych zajęciach. Przedszkolaki poruszały się w trakcie muzyki, a zatrzymywały się, gdy muzyka ucichła, wykonując kolejne polecenia, np.: „turn around” lub „touch your mouth”, tutaj dominowała inteligencja cielesno-kinestetyczna i językowa. Po powtórkach zawsze poznajemy nowy materiał. Na tych zajęciach uczyliśmy się stosować zwrot: „My favourite… is”. Do tego celu posłużyły nam glify – „glyphs”. Dzieci miały za zadanie zakodować swojego potwora zgodnie z podaną legendą (przeliczały i dorysowywały części ciała stwora), a następnie w parach odgadywały informacje o swoim partnerze (wybrane słówka i zwroty były w języku angielskim) – dominowała tu inteligencja logiczno-matematyczna oraz językowa. Zaś praca w parach angażowała inteligencję interpersonalną.