Skąd się bierze mleko w moim kubku?
Mleko jest nie tylko głównym źródłem wapnia w naszej diecie, ale również dostarcza nam wysokowartościowego białka, dobrze przyswajanych tłuszczów, węglowodanów oraz witamin z grupy B, a także A i D. A skąd się bierze mleko w sklepie? Jak wygląda proces produkcyjny mleka?
Podczas zajęć dzieci stawiając hipotezy i wykonując szereg doświadczeń, poznają drogę procesu produkcyjnego mleka spożywczego. Odkryją w ten sposób, m.in. na czym polega proces wirowania, homogenizacji i pasteryzacji. Zaobserwują, z czego są zbudowane opakowania mleka i sprawdzą, co kryje się za tajemniczymi znakami na etykietach. Eksperymentując, określą różnicę pomiędzy mlekiem o różnej zawartości tłuszczu, pomiędzy mlekiem pasteryzowanym a mlekiem UHT.
Eksperymentom z użyciem mleka nie było końca: najpierw do Coca- Coli dolaliśmy mleka, po to, aby obserwować co się stanie. Czemu Coca-Cola w dziwny sposób reaguje z mlekiem? To wina jednego ze składników słodkiego napoju, czyli używanego jako regulator kwasowości kwasu ortofosforowego. Nie jest to nic dziwnego, a nasze żołądki są bezpieczne. Cząsteczki kwasu ortofosforowego reagują z białkiem znajdującym się w mleku, powodując, że opada na dno. Reszta płynu z którego składa się mleko zostaje wymieszana z pozostającą Coca-Colą jest lżejsza, dzięki czemu pozostaje na górze. "Fusy" pozostające na dole to nic innego jak zsiadłe mleko.
Następnie próbowaliśmy się zastanowić czy Mleko może być twarde jak kamień? Jeśli myślisz że pomysł dotyczy ekstremalnego zamrażania to jesteś w błędzie. Wszystko, czego potrzebujesz do tego prostego eksperymentu to mleko i ocet. Łącze działanie kwasu octowego i ciepła doprowadziło do wytrącenia z mleka kazeiny. Białko to nie rozpuszcza się w kwaśnym środowisku, dlatego tworzy bryłki. Zachowują się one jak plastik, ponieważ mają podobną strukturę. Są polimerami, czyli cząsteczkami o długich łańcuchach, a ich wytrzymałość wynika z tego, że miliardy połączonych, krzyżujących się molekuł są splecione razem. Trudno było rozbić nasz „białkowy plastik”. Dlatego z pomocą przyszedł nam młotek.
Postanowiliśmy stworzyć tęczowe mleczne wiry. Przy wykorzystaniu bardzo prostych składników takich jak woda, barwniki spożywcze, mleko, płyn do mycia naczyń i wykałaczek wykonaliśmy bardzo barwne i spektakularne doświadczenie. Na pozór połączyliśmy tylko kilka prostych składników, a zachwytom i okrzykom radości nie było końca.
Na koniec spieniliśmy tęczowe mleko przy użyciu sody oczyszczonej i powstała nam kolorowa piana.
Odbył się również konkurs „dojenia krowy”, której wymię powstało z napełnionej mlekiem gumowej rękawiczki.