Bałwankowe zabawy matematyczne
Zima jest wspaniałą okazją do organizowania dla dzieci sytuacji sprzyjających kształtowaniu umiejętności liczenia . Ćwiczenia zrealizowane w grupie związane z przeliczaniem są codziennością w grupie i zawsze mają taki tok postępowania :
1. Na początku każdego ćwiczenia należy gestem lub wzrokiem wyodrębnić obiekty do policzenia. Na przykład: To są bałwanki (gest określający je), Tam są kule (gest wskazujący), Tu leżą klocki (spojrzenie i gest obejmujący wszystkie);
2. Pytanie: Jak myślisz, ile ich jest? Określ liczbą. Ma to skłonić do szacowania. Podana przez dziecko szacunkowa liczba jest dla dorosłego informacją, że skierowało uwagę na pokazywane obiekty i wie, czego się od niego oczekuje. Szacując dzieci wypowiadają liczebniki często dalekie od liczby przedmiotów. Mówią na przykład: Sto, a przedmiotów jest kilka: Pięć, a obiektów do policzenia jest bardzo dużo. Nie trzeba protestować. Dziecko szacując ma posłużyć się liczbą i o to chodzi. W miarę treningu szacowanie będzie bardziej precyzyjne;
3. Teraz dorosły proponuje: Policz. Nie wolno dziecku przeszkadzać w liczeniu: przerywać, poprawiać, skłaniać, by zaczęło od początku itd. Ono stara się liczyć najlepiej, jak potrafi. A że jego umiejętności są jeszcze niewielkie, liczy w taki właśnie sposób. Dorosły ma pochylić się nad dzieckiem i obdarzyć je uwagą. Najlepiej, jeżeli spogląda uważnie na czynności dziecka i podpowiada „zapomniane" liczebniki;
4. Przyszedł czas na pokaz prawidłowego liczenia. Dorosły zwraca się do dziecka: Popatrz, jak ja liczę. Pomóż mi. Policzymy razem. Jeżeli umiejętności dziecka są jeszcze niskie, dorosły układa przedmioty szeregiem, aby podkreślić rytm liczenia. Wskazuje każdy liczony przedmiot wyrazistym gestem i wymienia liczebnik (tak jakby nadawał przedmiotowi „liczebnikową" nazwę): Jeden, dwa, trzy, cztery... Kończąc liczenie, akcentuje ostatni liczebnik mówiąc na przykład: ...pięć. Jest pięć bałwanków. Oto kilka zdjęć z niektórych matematycznych zabaw.